Listy St. Mierzwy
List bez daty, sądząc z treści - napisany w styczniu lub lutym 1947 r.
Haluś Droga!
Co u Ciebie słychać? Tyle czasu Was nie widziałem - co w domu? Czy odbyłaś poród i co jest? Przecież to dla mnie chyba ważne, czy jestem znów ojcem i kogo? Syn czy córka?
Zajęłaś się słyszę wyborami, a o mnie zapomniałaś?
U mnie nic nowego, siedzę, śledztwo już dawno skończone, czekam rozprawy. Napisz mi, co w domu, jak zdrowie Twoje - dzieci, o to tylko głównie mi chodzi. Czy biedy nie macie?
Czy p. Zofia jest?
Całuję Was wszystkich
Tatuś