List z więzienia we Wronkach

Wronki - 9.XI.47.

Kochana Mamuś i Wy „Łebki” moje kochane!

Dziękuję Ci, Haluś, za wizytę u mnie, ucieszyłem się nią, choć odradzałem przyjazd!. Ale to nie może być stale, co miesiąca, zbyt kosztowne i dzieci w domu wymagają opieki. Współczuję Gysi i jej choremu brzuszkowi, pewnie już lepiej, a że „misiu” - Wojtuś, przeszedł szczęśliwie odrę to będzie miał już spokój z nią. Gdybyś kiedyś jeszcze była tu, poproś p. naczelnika o dłuższą rozmowę, bo cóż tyle?! Nie piszesz nic co z p. Zofją, czy jest jeszcze u nas, a jeśli nie, kto pomaga Ci przy dzieciach? Sama nie dasz rady. Dziadkom jestem b. wdzięczny, że Ci pomagają i wszystkim bliskim też, o tyle więcej, że sam Wam nic pomóc nie mogę, a tylko obciążam jeszcze! To gryzie mnie! Ale cóż - chcę żyć jeszcze, więc korzystam z tej pomocy. Nie trap się o paczki i jedzenie, zupy są tu dobre, dużo w nich jarzyn - śpię 12 - godzin, więc jak sama widziałaś, wyglądam możliwie. Czytam 2 gazety, książki już dostałem, więc samotność mi nie szkodzi, lecz pomaga myśleć. A myślę dużo, o Was często, o tym, co można było zrobić w życiu, układam różne projekty i czas schodzi. Ale tak go dużo jeszcze! Nie trapcie się nic takimi wydarzeniami, jak Ty, o czym zdaje się pisałaś w liście (cenzura) - to wszystko nic wielkiego i żaden powód do smutku! Cieszę się, że chłopcy się uczą i że Wicuś był na cmentarzu pomagać z kolegami i że taki przyrodnik! Niech mu Jacuś przeczyta książkę: „Lato leśnych ludzi” - Rodziewiczówny, a Ty mu przeczytaj niektóre ustępy z książki „Księga z San Michele” - Axer Munthe, lekarz - cudowne opisy miłości do zwierząt, ptaków -

Będzie może ją miał jego „chrzestny”, przeczytaj ją i TY, warto. Miałem ucztę z niej tutaj. Co do paczek to są takie ogran.: tylko 1 kg cukru (bibułek mi nie trzeba). Papierosy proszę „Bałtyki”. Inne rzeczy nie są tak „zakazane”!! Paczkę zaraz dostałem całą, lekarstwo też, sweter dobry, dziękuję. Lepiej paczki 2 razy, niż jedna, więcej wejdzie, nie bój się --

No to tyle tylko --- że Was kocham bardzo - nie piszę, a całuję Was mocno Tatuś

Free business joomla templates