List z więzienia we Wronkach

Wronki, 10.VII.49.

Kochana Siostro Hanuś!

Będzie we wrześniu trzy lata, jak Was, całej rodziny nie widziałem, nawet listu nie napisałem! Długi to czas, ale że nie pisze do Was, to tylko z tego względu, że wolno mi raz w miesiącu pisać i ten jedyny list piszę do tej najbliższej mi już rodziny, do żony i dzieci. Wiem, jak ja czekam ich listu i że oni tam mojego czekają - nie gniewajcie się więc, kochane siostry, na mnie. Wiecie, jak Was wszystkich w rodzinie kochałem i jak się cieszyłem tą Waszą miłością ku sobie - jeśli dziś tak ciężko odczuwam los swój, to głównie dlatego, że z dziećmi i z Wami - rodziną całą - żyć i pracować nie mogę. Biedny Janek odszedł pierwszy spośród nas, opłakałem śmierć Jego, lecz cóż pomoże mój żal, gdy życie Jego przepadło - i tyle się namęczył. Ile ja sobie wyrzutów nie czynię, że i swoje życie i Jego trzeba było jakoś inaczej ułożyć i więcej o niego zadbać - ale to wszystko za późno. Jak moje życie się dalej pociągnie, nie wiem - trzymam się dotąd dosyć zdrowo, ale to już 45 lat, a jeszcze 7 lat rozmyślania! A cóż u Ciebie słychać? Jak Twoje zdrowie i dzieci? Dziękuję Ci za list Twój i od młodych, cóż robi Edziu. Nie żeni się? Czas by był chyba? Cieszysz się Staszkiem że na Uniwersytecie? Cieszę się, że chrześnik taki zawód sobie obrał, wszystkiego najlepszego i dobrej nauki życzę Ci, Stachu - jesteś już pewnie w domu? A cóż siostry Jula, Broncia, Marysia i ten brat Franek, twardy brat, i reszta krewnych? Ej - co ja się omyślę o Was wszystkich, a czasu mam dość - tylko wiadomości od Was mało. Pisała mi Hela, że mnie odwiedzi w lipcu, korzystam z tego i piszę do Ciebie - choć Jej nie widać, a martwię się, jak wytrzyma tyle kłopotów z wychowywaniem dzieci. Oj te moje dzieci, tyle kłopotów o nich, o ich zdrowie, naukę, życie. Najgorsze to, że nic człowiek pomóc im nie może. No, cóż, trzeba jakoś żyć, a strapienia to też dowód życia, zwłaszcza w więzieniu. Ile by to było do obgadywania spraw rodzinnych, a tu papier tak mały - na Imieniny serdeczne życzenia Ci ślę, zdrowia dobrego, radości z dzieci - wszystkich krewnych serdecznie pozdrawiam, Heli zawsze napiszcie co u Was to mi przepisze. Serdecznie Cię - siostro całuję i dzieci, wielkie i dorosłe Twoje dzieci i wnuki też, brat Staszek

Free business joomla templates